Oświetlenie odgrywa jedną z najważniejszych ról. W szczególności, jeżeli ma się do czynienia z pomieszczeniami, które są słabo oświetlone przez naturalne światło dzienne. Zresztą, nie zawsze można na nie liczyć. Tym bardziej, że jesienią i zimą wcześnie robi się ciemno. Wiele osób szuka więc dodatkowych punktów, które pomogą nie tylko oświetlić, ale również doświetlić cały pokój. Jakie lampy mają oni do wybory?
Dobra lampa nad stołem
W sklepach można spotkać m.in. czarne lampy nad stół. Czy będzie to dobra propozycja? Tak. Nieco śmiała, ale warta do rozważenia. Tym bardziej, jeżeli ktoś często zasiada z rodziną, czy też z innymi bliskimi osobami do wspólnych posiłków. Przyda się taki dobry punkt nad głową, który musi zostać jednak starannie przemyślany.
W szczególności, jeżeli chodzi o wielkość takiego przedmiotu. Lampa znajdująca się nad stołem, nie może być zbyt mała. Nie może być również zbyt duża. Mówiąc w skrócie – jej wielkość powinna być odpowiednia. Zbyt wielka lampa nad stołem, może przytłaczać całe wnętrze. Za mała lampa może „ginąć” we wnętrzu, nie pozwalając na odpowiednie doświetlenie danej przestrzeni. Jak określić prawidłową wielkość klosza lampy znajdującej się nad stołem? Przy stołach, które mają ok. 1,5 m długości, idealnie dopasowany będzie klosz o średnicy 50 cm.
Jaki klosz w lampie?
Czarne lampy nad stół mogą przepuszczać światło dookoła lub też mogą dawać światło skierowane w dół. Która z tych propozycji będzie lepsza? Wszystko zależne jest od tego, jaką żarówkę wybierze się do środka. Jeżeli ma się do czynienia z ciepłym, niezbyt mocnym blaskiem, jak najbardziej światło może zostać skierowane w dół. W przypadku żarówki w kolorze mlecznobiałym, dającym nieco przytłumiane światło, jak najbardziej można postawić na klosze przepuszczające światło na boki.
Ważne, aby samo światło nie drażniło osób, które będą siedziały dookoła stołu. Może to mieć bowiem wpływ na to, jak będą owe osoby się czuły, powodując u nich nie lada dyskomfort. Dlatego należy na to uważać.